Nadciśnienie tętnicze to zbyt wysokie ciśnienie krwi znajdującej się w tętnicach. Z definicji choroba ta znajduje się w zakresie moich specjalizacji – z angiologii i z chorób wewnętrznych. Jeśli potrzebujesz z tego zakresu konsultacji – zapraszam na wizytę do jednej z siedmiu lokalizacji na Śląsku.
Chciałbym ten wpis potraktować jako garść przydatnych odpowiedzi na pytania związane z problemami życia codziennego. Co można, a czego nie powinno się robić mając nadciśnienie. Siłownia, morsowanie, lot samolotem, leki na potencję… Wolno, czy nie wolno? Poniżej znajdą Państwo odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania przez moich pacjentów.
Ciśnienie tętnicze zależne jest od pracy serca, hormonów, stresu i wysiłku – wszystko to zmienia się czasem z minuty na minutę. Dlatego inne ciśnienie po minucie może wynikać właśnie z tych czynników. Ważne jest, by mierzyć ciśnienie bazalne, po kilku minutach w odpoczynku. Na szczycie wysiłku, przy zdenerwowaniu ciśnienie może skakać do 200/100mmHg i jest to normalne. Ze względu na miażdżycę, ciśnienie na rękach może się różnić, dlatego ciśnienie mierzymy na tej ręce, która pokazuje wyższe pomiary.
Ze względu na różne obwody ramienia, musimy dopasować do siebie wielkość mankietu. Nie bez powodu mankiety ciśnieniomierza dla dzieci są bardzo małe. To dlatego, aby wynik nie był fałszywy. Warto zapamiętać: ciśnienie na ręce uniesionej jest fałszywie niskie, a na opuszczonej ręce fałszywie za wysokie.
Z wielu powodów, ale podam najważnieszy. Przykładowo, jeśli nasze ciśnienie wyjściowe będzie 200/100mmHg, a w czasie silnego stresu, np. wypadku samochodowego skoczy powyżej 300/150mmHg – tętnice mózgu mogą tego nie wytrzymać i dojdzie do wylewu, często zakończonego śmiercią. Dlatego nadciśnienie tętnicze należy leczyć.
Wysokie ciśnienie tylko podczas wizyty lekarskiej to skutek nadmiernej reakcji organizmu na stres. Jeśli pomiary domowe są prawidłowe to nie wymagają leczenia. Warto jednak zastosować działania profilaktyczne. Dlatego, że z biegiem lat to wysokie ciśnienie może się utrwalić i trzeba będzie je leczyć.
Nadciśnienie tętniczne możemy podzielić na dwa rodzaje. Nadciśnienie oporne (wymagające >4 leków do opanowania) i nadciśnienie złośliwe wymagające wnikliwych badań hormonalnych, tomografii, diagnostyki szpitalnej itd. Przyczyna większości przypadków nadciśnienia leży w obecności nieznanych medycynie rodzinnych mutacji genetycznych. Po prostu, również ja – jako lekarz – nie jestem w stanie wyleczyć przyczyn, ale mogę lekami zabezpieczyć przed jego skutkami – udarem, zawałem, wczesnym zgonem.
Oczywiście, że nie. Lekarstwa to jedne ze składników terapii. Jako lekarz tłumaczę to tak – osoby z nadwagą i nieruchliwe będą miały nadciśnienie tętnicze o 10 lat wcześniej niż rodzice i rodzeństwo. Co zatem robić? Ruch, dieta niskosolna i redukcja wagi. Wszystko to pozwala odwlec włączenie leków, a w trakcie terapii pozwala zmniejszyć dawki leków lub niektóre z nich wycofać. Z wiekiem niestety naczynia sztywnieją, i znowu mówię, że co 10 lat, tak jak co 10 kilogramów muszę dołożyć następny lek.
Czy można chodzić na siłownię mając nadciśnienie? Tak, dlatego że co najmniej 30 minut umiarkowanego wysiłku wytrzymałościowego 5-7 dni w tygodniu jest obowiązkiem pacjenta z nadciśnieniem. W czasie ćwiczeń oporowych ciśnienie skurczowe wzrastać może do >300mmHg, ale oporowe ćwiczenia dynamiczne trwające 80 minut w tygodniu przedłużają życie i można je wykonywać 2-3 razy w tygodniu. Nie powinno się wykonywać ćwiczeń izometrycznych bez komponentu ruchowego.
Odpowiedź może zaskoczyć, ale nie widzę przeciwskazań. Najpopularniejszy schemat przygotowujący do maratonu trwa co najmniej 16 tygodni. Polega na wykonywaniu co 2-3 dni różnych dystansów i obserwacji swojego organizmu. Wartości ciśnienia skurczowego >160mmHg przed treningiem wskazują na potrzebę zwiększenia dawek leków. W dniu maratonu chory na nadciśnienie powinien przyjąć rano wszystkie leki, spożyć właściwie skomponowane śniadanie, odpowiednio się nawodnić i wtedy może wystartować.
Badania naukowe w tym zagadnieniu są skąpe. Samo rozebranie się na mrozie przed morsowaniem podnosi ciśnienie tętnicze, a gwałtowne zanurzenie w zimnej wodzie może wyzwalać arytmię serca. Jednocześnie w wodzie nie podnosi się już bardziej ciśnienie. Regularne morsowanie obniża ciśnienie tętnicze, a zatem morsowanie nie jest przeciwwskazane u osób z dobrze kontrolowanym ciśnieniem, jednak jego sesje powinny być krótkie, poniżej 30 minut.
Kiedyś mówiono, że sanatoria dla nadciśnieniowców to tylko te nad morzem – ale to bajki. Prawdą jest, że wraz z wysokością nad poziomem morza na chwilę spada ciśnienie tętniczne, a po kilkunastu godzinach/kilku dniach ponownie rośnie. Jednak jest to istotne dopiero powyżej 2500m npm, zwłaszcza w godzinach nocnych. Wniosek? Można wejść bezpiecznie na każdy polski szczyt.
Co do temperatury, to tak – zimą ciśnienie jest wyższe średnio o 7/3mmHg niż latem i różnice te są jeszcze większe u starszych osób. Są osoby, które mają wyższe wahania i właśnie te narażone są częściej na zawały i udary. Powiązanie ciśnienie tętnicznego z atmosferycznym nie do końca jest jasne. Tylko u około 20% osób ciśnienie tętnicze rośnie wraz z ciśnieniem atmosferycznym, albo skurczowe, albo rozkurczowe.
Regularność terapii wymaga, aby pora była wygodna dla pacjenta. Udowodniono, że leki stosowane rano mają mniejszy odsetek pominiętych/przegapionych dawek. Prostsze schematy, czyli stosowanie leków raz dziennie oraz stosowanie mniejszych ilości tabletek (najlepiej 1-2 leki kilkuskładnikowe) jest lepiej akceptowane przez pacjentów. Zatem wygoda dla pacjenta jest najważniejsza.
Lot samolotem należy odłożyć, jeśli w ostatnich 3 dniach doszło do skoków ciśnienia skurczowego >200mmHg lub stale utrzymuje się >180mmHg. W razie stanów lękowych warto zastosować wypróbowane wcześniej leki uspokajające, gdyż adrenalina = skok ciśnienia. Warto pamiętać, aby unikać słonych przekąsek w trakcie lotu.
A dlaczego nie? Regularne stosowanie leków na potencję obniża ciśnienie tętnicze na zasadzie samej funkcji leku. Były to kiedyś środki wymyślone jako leki przeciwnadciśnieniowe, ale w trakcie badań klinicznych zauważono, że pacjenci – mężczyźni – nie chcą ich przerywać! Warto również wskazać, że intensywny regularny wysiłek fizyczny – to jeden z podstawowych czynników w leczeniu nadciśnienia.